piątek, 29 stycznia 2016
Niech maska opadnie
Nie wiem jak zacząć tę notkę. Trudno się nie zgodzić z tym, że najtrudniej jest napisać wstęp posta. W tym tygodniu wydarzyło się wiele rzeczy mi. wczoraj odbył się w mojej szkole bal choinkowy. Na początku bardzo chciałam pójść na tę imprezę, jednak później miałam ku temu poważne wątpliwości jak np. to, że nie będę miała z kim się bawić, jednak zdecydowałam się jednak pójść na tę ostatnią klasową zabawę w szkole, przed naszym odejściem. I wiecie co? Nie żałuję, pomimo, że podczas intensywnych tańców zdążyłam się przewiać, i w nocy budziłam się kilka razy, bo coś paliło mnie w klatce piersiowej, co spowodowało, że nie poszłam dziś do szkoły.
piątek, 15 stycznia 2016
Zagłuszony szept serca
środa, 6 stycznia 2016
Moje postanowienia noworoczne, które (nie)uda mi się spełnić
Witam serdecznie!
Ostatnio odpuściłam sobie na kilka dni komputer i muszę Wam
powiedzieć, że wyszło mi to na dobre. Przecież komputer i „Internety” nie są
najważniejsze w życiu, zamiast tego poświęciłam się pisaniu streszczenia przebiegu
zdarzeń w mojej opowieści oraz rysowaniu. Gdy będę miała dostateczną ilość czasu zabiorę się
za konkretną robotę jaką jest pisanie rozdziałów. Mam dziwny sposób myślenia,
najpierw jakieś streszczenie, później pisanie…
Subskrybuj:
Posty (Atom)